,,Banda Niematerialnych Szaleńców" - z taką bandą nie wynudzisz się nigdy!

 "Banda Niematerialnych Szaleńców" autorstwa Marii Krasowskiej... Gdy tylko zobaczyłam tytuł i okładkę, wiedziałam, że muszę to przeczytać. Zdecydowanie się nie zawiodłam!


Danny Moon mógłby całe dnie spędzać siedząc w ciemności, grając samemu w Monopoly i zjadając tony gorzkiej czekolady. Ma na to dużo czasu, ponieważ nie chodzi do zwykłej szkoły. Przez pracę rodziców nigdy nie mieszka długo w jednym miejscu i zwiedza cały świat. Jest jednak pewien poważny minus. Guwernantki. Danny robi wszystko, żeby żadna nie została na długo, jednak pewnego dnia przegina i rodzice postanawiają wysłać go Polski do wujostwa i pięciu kuzynek, żeby mógł chodzić do normalnej szkoły. Brzmi okropnie? Tak właśnie Danny na początku sądzi aż do pewnego dnia kiedy spotyka... ducha! W dodatku jest to duch pirata! A to dopiero początek, bo okazuje się, że duchów jest o wiele więcej i potrzebują pomocy. Danny razem z jego kuzynką, Anetą spróbują pokrzyżować plany niebezpiecznemu biznesmenowi, który zamierza wykorzystać duchy do niecnych celów. Będzie się działo!👻🍫


Ta książka jest świetna! Ma w sobie dużo humoru, akcji i przygód. Jest napisana lekkim językiem, przez co przyjemnie się ją czyta. Zachęcam też do przeczytania drugiego tomu: "Bandy Szalonych Obozowiczów". Również jest świetny, ale odrobinę bardziej podobał mi się pierwszy.


Aha, jest jeszcze jedno. Najbardziej odjechane nazwy rozdziałów na świecie! Uśmiałam się jak je czytałam. No chociażby rozdział 4. "O duch! Chyba przyłożę sobie patelnią!".😆

A to tylko jeden z 47!

Zdecydowanie polecam!👍

Banda Niematerialnych Szaleńców. Maria Krasowska


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Kilka słów o tym blogu...

,,Felix, Net i Nika" - absolutnie rewelacyjny mix wszystkiego

,,Szkoła szpiegów" - seria, która się nie nudzi